Dzisiejszy dzień wyjątkowo obfitował w zdarzenia z udziałem ptaków.

Najpierw z rana otrzymaliśmy wiadomość do Gminy, że w sołectwie Lubiatów młody bocian wypadł z gniazda. Sołtyska K. Kaczorowska zaopiekowała się ptakiem a druhowie z OSP Otmuchów wykorzystując podnośnik hydrauliczny umieścili ptaka z rodzinnym gnieździe.

Do wracających z tej interwencji strażaków dotarła informacja o zaplatanym w żyłkę wędkarską młodym łabędziu na brzegu naszego jeziora. Więc jakby z marszu strażacy namierzyli poszkodowane zwierze i mimo obrony ze strony rodziców udało im się szybko uwolnić zwierzę ze śmiertelnej pułapki, która oplatała mu skrzydła i nogi. Po kilku chwilach łabądek pływał już swobodnie z rodzicami i rodzeństwem.

O ile na pierwsze zdarzenie ludzie nie mieli wpływu o tyle drugie to już nasza "zasługa". Szanujmy "braci mniejszych" i starajmy się unikać sytuacji gdy pozostawiony przez ludzi sprzęt wędkarski stanowi zagrożenie dla zwierząt.

Pozdrawiam druhów z Otmuchowa i dziękujemy za zdjęcia.

8 lipca obfitował w rozmaite wydarzenia wymagajace interwencji straży.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce w sołectwie Starowice gdzie doszło do zerwania dachu z budynku gospodarczego przez nagły poryw wiatru w burzy. Na szczęście w budynku nie było nikogo i nikt nie ucierpiał w zdarzeniu. Do akcji przystąpiły OSP Otmuchów oraz OSP Maciejowice.

Chwilę po tym zdarzeniu otrzymano informację, że piorun uderzył w dom w Karłowicach. W wyniku uderzenia zapalił się dach. Te same jednostki (OSP Otmuchów oraz OSP Maciejowice) nie kończąc jednej akcji zjawiły się możliwie szybko udzielając pomocy poszkodowanym mieszkańcom Karłowic. Udało się uratować budynek przy niewielkich znszczeniach pożarowych dachu.

Kolejną sytuacją kończącą listę nieszczęśliwych zdarzeń była kolizja na obwodnicy w Otmuchowie. Do zdarzenia doszło w nocy z 8 na 9 lipca. Bus otarł się o samochód dostawczy. Wystarczyła chwila nieuwagi, aby kierowca samochodu dostawczego, zjechał ze swojego pasa ruchu. Nikt nie został ranny. Na miejsce zdarzenia zadysponowano policję i straż z Otmuchowa.

Do UM Otmuchów wpłynęło zawiadomienie o zatruciu wody w cieku Przedpolna. Na miejsce udali się pracownicy aby ustalić sytuację. Prześledzono bieg cieku i stwierdzono, że w sołectwie Zwanowice, ktoś wylał nielegalnie do strumienia kilka lub kilkanacie beczkowozów gnojowicy. O tym fakcie powiadomiono KP Otmuchów i KP PSP Nysa. Obecnie Policja prowadzi postępowanie mające na celu ustalenie sprawcy.

Wczorajszy dzień w naszej gminie obfitował w wydarzenia.

W południe w wyniku bardzo intensywnych opadów doszło do zamulenia drogi i jednej posesji w sołectwie Maciejowice. Do akcji ruszyła miejscowa OSP i służby drogowe powiatu. Uprzątnięto naniesione z pól błoto oraz zabezpieczono posesje workami z piaskiem pzred dalszymi podtopieniami.

W godzinach nocnych przyszedł kolejny sygnał tym razem z Kałkowa. W wyniku bardzo intensywnych opadów po czeskiej stronie gwałtownie wezbrała Widnawka zagrażając najniżej położonemu budynkowi mieszkalnemu. Woda poprzez kalalizację burzową zalała ogód i zaczeła zbliżać sie do domu. Przybyłe na miejsce jednostki z Kąłkowa, Łąki i Otmuchowa wykonały podwyższenie wału i zabezpieczyły workami sam budynek. Nastepnie pozatykano przecieki w instalacji burzowej i ustawiono 3 pompy aby wypompować choc część wody za wał. Działania straży połączone z szybkim spadkiem stanu wody w rzece pozwoliły na uratowanie budynku przed zalaniem i ok godz 3.00 strażacy powrócili do remiz.

27 maja w miejscowości Malerzowice doszło do pożaru budynku mieszkalnego.

Około godz. 11.30 po przybyciu na miejsce 4 zastępów strażackich rozpoczęto akcję gaśniczą. Ogień przeniósł się na wyższą kondygnację i spaleniu uległo poddasze. Zadysponowano również policję.

Przyczyny pożaru są na razie nieznane.

 fot i tekst Marta Szewczuk

Czwarty raz w tym miesiącu i n-ty ogólnie doszło w Jarnołtowie do zamulenia drogi przez wieś i drogi z Łąki. Oczyszczony wczoraj rów ostał ponownie całkowicie zamulony. Od początku trzeba było przystępować do prac umożliwiających normalne i bezpieczne korzystanie z drogi. Do akcji wysłano 3 OSP - Łąka, Kałków i Jodłów oraz ludzi i sprzęt Zarządu Dróg Powiatowych. Strażacy umyli asfalt a drogowcy usuwali błoto i wykonywali przepusty z asfaltu do rowu.

Bez systemowych rozwiązań prace te nic nie dadzą. Trzeba odpowiednio zabezpieczyć drogi, a nie stale usuwać skutki zniedbań. To zadanie dla Powiatu o czym przekonywał wczoraj Burmistrz Jan Woźniak Starostę Nyskiego na spotkaniu właśnie na tej zamulonej drodze. Mamy nadzieję, że nasza inicjatywa spotka się ze zrozumieniem i przyniesie wymierne rezulataty.

Po raz trzeci w tym miesiacu doszło do zamulenia drogi i posesji w Jarnołtowie. W wyniku intensywnych opadów i nieodpowiedniej osłony drogi powiatowej doszło do zamulenia asfaltu i podwórek 2 posesji. Błoto usuwali mieszkańcy własnym sprzętem - Dziękujemy! - i OSP Łąka oraz OSP Jodłów.

Będący na miejscu Burmistrz Jan Woźniak interweniował u zarządcy drogi aby wreszcie wykonał odpowiednie zabezpieczenia.

Powiadomiono o zdarzeniu również Starostę.

W Dzień Strażaka na drodze krajowej Nr 46 pomiędzy Otmuchowem a Frydrychowem przy wyjeździe ze smażalni doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na szczęście pozory w tym przypadku mylą i mimo poważych zniszczeń auta pasażerowie wyszli cało ze zdarzenia.

W akcji brali udział strażacy z JRG Nysa (2 zastępy) i OSP Otmuchów (1 zastęp) oraz Policja, która ustala przyczyny tego wypadku.

Kolejny raz apelujemy uważajcie, myslcie, przewidujcie.  Najważniejsze dojechać! Nie każdy będzie miał tyle szczęścia.

fot OSP Otmuchów

W wyniku intensywnych opadów deszczu na drogę powiatową i jedną z posesji naniesione zostało błoto z pól. W akcji usuwania skutków zdarzenia wykorzystano ciężki sprzęt do usunięcia błota oraz 2 sekcje OSP Łąka i Kałków do spłukania asfaltu. W wyniku prowadzonych  pod nadzorem Burmistrza Jana Woźniaka i komendanta Sylwestra Łuckiego działań droga została przywrócona do normalnego funkcjonowania.

To zdarzenie to kolejny przykład na konieczność odtworzenia odpowiedniej infrastruktury drogowej.

Brak ostrożności najprawdopodobniej przyczyną pożaru śmietnika na cmentarzu w Otmuchowie. Zniszczony został jeden pojemnik. Ogień ugasili druhowie z OSP Otmuchów.

fot Marta Szewczuk

Wracając z zebrania w Jodłowie spotkaliśmy po drodze druhów z Kałkowa, którzy właśnie skończyli gaśić płonące trawy. To kolejny wyjazd naszych jednostek niepotrzebny i kosztowny.

Prosimy - pomyślcie zanim podpalicie suchą trawę!

W nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Śliwice doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Tylko dzięki czujności sąsiadki, która zaalarmowala mieszkańców i straż nie doszło do tragedii. Jednak zniszczenia są bardzo poważne. Całkowicie zniszczony został dach i część stropów oraz schody. W wyniku użycia do gaszenia znacznych ilości wody straty popożarowe też są niemałe. Zalane stropy, ściany i instalacje. Odtworzenie budynku będzie wymagało wiele  nakładów pracy i środków finansowych. Wsparcie i pomoc poszkodowani otrzymają od Gminy o czym zapewnił Burmistrz Jan Woźniak podczas oględzin miejsca zdarzenia.

W akcji ratowniczej brali udział strażacy z OSP Otmuchów, Łąka i JRG Nysa. Łącznie 4 samochody  gaśnicze, drabina, podnośnik i cysterna.